Studia są wymagającym okresem w życiu, i to pod wieloma względami. Nauka często zabiera po 8 godzin dziennie, a oprócz tego trzeba przecież także utrwalać materiał, korzystać z korepetycji, uczyć się do egzaminów oraz przygotowywać prace zaliczeniowe i dyplomowe. Nic więc dziwnego, że chociaż wielu studentów stara się łączyć naukę z pracą, to pieniędzy nie zawsze wystarcza na wszystkie wydatki. Zwłaszcza kiedy nagle pojawi się konieczność wyłożenia dodatkowych dwóch lub trzech tysięcy złotych.
Jakie rozwiązania są dostępne w takim przypadku? Czy faktycznie jedynym rozwiązaniem jest długoterminowy kredyt studencki? Przyjrzyjmy się tej kwestii nieco dokładniej.
Kiedy student potrzebuje dodatkowych pieniędzy: czy kredyt studencki to dobry pomysł?
Kredyty studenckie, dostępne w polskich bankach, niewątpliwie mają swoje zalety. Przede wszystkim są one bardzo nisko oprocentowane (a czasami w ogóle nie są oprocentowane). Ponadto, taka pożyczka dla studenta z definicji jest zobowiązaniem odroczonym, które zaczyna się spłacać dopiero po zakończeniu nauki akademickiej.
Czy jednak oznacza to, że bankowa pożyczka dla studenta to rozwiązanie jednoznacznie korzystne i można ją zaciągnąć właściwie bez większego zastanowienia? Niestety nie. Przede wszystkim należy dokładnie zapoznać się z warunkami takiego kredytu, które bywają dość rygorystyczne. Przerwanie nauki, urlop dziekański, zmiana kierunku studiów — każda z tych okoliczności może być zapisana w umowie kredytu studenckiego jako warunek, który obliguje studenta do natychmiastowej spłaty całego zobowiązania.
Kolejną problematyczną kwestią jest spłacanie bankowej pożyczki studenckiej oraz moment, w którym bank zaczyna domagać się spłaty. Jak wiadomo, pożyczki studenckie obowiązują tylko na czas studiów. Oznacza to, że spłacanie musi zacząć się bezpośrednio po uzyskaniu dyplomu. W przypadku niektórych kierunków na ogół nie stanowi to problemu. Przeważnie jednak absolwent studiów wyższych potrzebuje co najmniej paru miesięcy na znalezienie pracy. Nie trzeba chyba też dodawać, że z początku zarobki nie należą do najwyższych.
A może pozabankowa pożyczka dla studenta?
Chwilówki online dla studentów rządzą się zupełnie innymi prawami, niż kredyty studenckie. Przede wszystkim, pożyczamy tutaj relatywnie niewielką kwotę na jasnych warunkach oraz przy z góry określonym czasie spłaty. Na przykład w firmie Szybka Gotówka student, w razie konieczności sfinansowania nagłego wydatku, może pożyczyć przykładowo 2 tysiące złotych ze spłatą w ciągu 65 dni oraz dodatkową opcją wydłużenia czasu na spłatę. Powoduje to, że spłatę pożyczanej kwoty można rozłożyć na dwa miesiące kalendarzowe, co oczywiście ułatwia terminowe uregulowanie zobowiązania. Ponadto, spłacenie pożyczki w terminie będzie widoczne w bazach i korzystnie przysłuży się w budowaniu pozytywnej historii kredytowej.
Jak wyglądają natomiast przykładowe koszty pożyczek? Dla kwoty 1500 złotych będzie to 435 złotych kosztów, czyli łącznie mamy do spłaty 1935 złotych. Dzieląc to na dwa miesiące, miesięczne obciążenie będzie wynosić 966,5 złotych. Jest to kwota, która w skali miesiąca nie powinna stanowić większego problemu, nawet dla studenckiego budżetu.
Kto jednak może uzyskać pożyczkę dla studenta i co jest wymagane? Student będzie potrzebował jedynie ważnego dowodu osobistego. Istotny jest także brak negatywnej historii kredytowej w bazach.
Podsumowanie, czyli dlaczego chwilówka online dla studenta jest lepsza, niż kredyt studencki?
Odpowiedź jest prosta i krótka: chwilówkę otrzymujemy natychmiast (wystarczy wypełnienie wniosku online i szybka weryfikacja danych osobowych), a następnie równie szybko ją spłacamy. Po tym mamy już pożyczkę „z głowy”, podczas gdy raty kredytu studenckiego to zobowiązanie rozłożone na wiele miesięcy, na dodatek nie możemy z góry wiedzieć, jak będzie wyglądać rynek pracy po zakończeniu przez nas studiów ani też, jakie dokładnie będą nasze przychody po uzyskaniu dyplomu.
Co więcej, każda terminowo spłacona pożyczka pozabankowa buduje naszą pozytywną wewnętrzną historię kredytową. Oznacza to, że następnym razem limit pożyczkowy będzie już większy, co oznacza szybki dostęp do wyższych kwot, w sytuacji gdybyśmy przykładowo musieli nagle sfinansować jakiś poważniejszy wydatek.
